Sezon konferencyjno-szkoleniowy zaczyna rozkwitać. To dla nas nauczycielek i nauczycieli, lektorek i lektorów wspaniała wiadomość. Uwielbiamy się uczyć! Jak się połapać w szkoleniowej dżungli? Jak wycisnąć ze szkolenia wszystkie soki? Właśnie tak:

Dobrze wybierz

Zanim zdecydujesz się udział w szkoleniu, porozmawiaj ze znajomymi, które szkolenia sobie chwalą i dlaczego. Poczytaj rekomendacje w grupach na FB. Pamiętaj jednak, że fakt, że dla kogoś dane warsztaty okazały się nieprzydatne albo wręcz przeciwnie – były wspaniałe, nie oznacza, że będziesz mieć takie same wrażenia.

Warto zadać sobie pytania o cel szkolenia się: Czego potrzebuję? Co mnie interesuje? Z czym się zmagam? W którym kierunku chcę się rozwijać? A może chcesz się wybrać na szkolenie lub konferencję, żeby zobaczyć się z szkoleniowymi znajomi? Mam takich znajomych i znajome, które widuję tylko z okazji konferencji i zawsze cieszę się na te spotkania!

Licz pieniążki

Czy warto zapłacić za szkolenie? Oczywiście, że warto zapłacić za dobre szkolenie. Można czasem zaoszczędzić. Jak? Dofinansowanie ze szkoły. Kod rabatowy. Rejestracja grupowa. Zaoszczędzone pieniądze można wydać na wyjście do knajpy po szkoleniu 🙂 Albo na pomoce dykaktyczne 🙂

Chłoń jak gąbka

Na szkoleniu angażuj się w ćwiczenia, zadania i scenki. Przekonaj się na własnej skórze, jak działają prezentowane techniki pracy. Często oznacza to wyjście ze strefy komfortu. No ale właśnie tam zaczyna się uczenie się. 

Czasem pewnie wydaje ci się, że część zagadnień ze szkolenia nie dotyczy Cię i wyłączasz się. Błąd. Nawet jeśli uczysz tylko dorosłych, warto spojrzeć na to, jak pracuje się z dziećmi czy też nastolatkami. Co mogę przenieść na moich dorosłych? Jak zaadaptować to ćwiczenia dla moich uczniów? Ten wysiłek kreatywny opłaci się. Wpadniesz na zaskakujące pomysły i rozwiązania. Dzięki takiemu podejściu wprowadziłam gry i elementy na zajęciach z dorosłymi studentami. To był strzał w dziesiątkę.

Poznawaj ludzi

Pracuj w parze lub grupie z osobami, których nie znasz. Uwielbiam robić ćwiczenia z Asią, ale znam ją już na tyle dobrze, że mogę przewidzieć, co wyniknie z naszej współpracy. Dlatego chętnie rozdzielamy. Fajnie poznać nowych ludzi, z którymi łączy nas lektorska pasja i chęć rozwoju.

Udział w szkoleniu to również okazja, żeby poznać osobiście i porozmawiać z osobą prowadzącą.

Wymieniaj się

Rozmawiaj z innymi uczestnikami. Dziel się swoimi doświadczeniami. Co dwie głowy, to nie jedna. A na szkoleniu masz całą grupę pomysłowych głów. Rozmawiaj zatem o tym, co się dzieje na warsztatach, a także o tym, co robicie na swoich zajęciach. Przerwa kawowa lub obiadowa to idealna okazja.

Wykonaj action plan

Wychodzisz ze szkolenia z głową pełną pomysłów i inspiracji. Ja zawsze wtedy żałuję, że w niedzielę nie mam zajęć 🙂 W poniedziałek entuzjazm jest, ale zaczyna brakować czasu. Czy ten scenariusz brzmi znajomo? Mam na to sposób: po powrocie ze szkolenia przeglądam materiały i notatki. Ustalam action plan –  wybieram dwie rzeczy, które wypróbuję w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Może nie brzmi to zbyt ambitnie, ale w moim przypadku jest realistyczne. Lepiej dwie niż zero 🙂 Potem można wprowadzać kolejne.

Otwartość, rozmowy z ludźmi i action plan sprawiają, że szkolenia są nie tylko zastrzykiem energii, ale przede wszystkich realnie wpływają na mój warsztat pracy.

Jakie szkolenia polecasz? Gdzie się uczysz jak uczyć lepiej, efektywniej, ciekawiej?

Zajrzyj do zakładki Events, żeby przeczytać nasze recenzje lektorskich wydarzeń. O nadchodzących szkoleniach, konferencjach i warsztatach będziemy informować na naszych FB.