Twoi uczniowie nie lubią zadań z czytaniem?

Są na to sposoby!

Od czego zacząć? Zdiagnozuj problem i znajdź rozwiązanie! Poniżej przedstawiam najczęstsze powody, dla których czytanie jest najmniej lubianym elementem nauki języka. Co więcej – podpowiadam, jak obejść te przeszkody. Dziś o gatunkach, tematyce i nośnikach.

Powód #1: To nie ten tekst.

Na zajęciach najczęściej korzystasz z tekstów z podręczników lub artykułów prasowych. Czy na pewno to najczęstsze gatunki, z którymi mają do czynienia Twoi studenci? Jeśli nie angażują się zadanie i nawet dobrze przygotowana lekcja nie jest do końca udana, to znak, że może chodzić o typ tekstu. Po prostu studenci niechętnie czytają teksty (gatunki), które ich nie dotyczą, których nie znają i po które sami by nie sięgnęli. Poczucie, że robi się coś niepotrzebnego powoduje brak zaangażowania i obniża motywację uczniów.

Nie chcę przez to powiedzieć, że trzeba serwować tylko to, czego chcą studenci. Warto wykorzystywać zajęcia i język, żeby pokazywać różnorodność i poszerzać horyzonty. Jeśli jednak jesteśmy na etapie zachęcania do czytania w języku obcym, myślę, że dobrze zacząć od tego, co znane i lubiane.

Co z tym zrobić?

Zapytaj uczniów, co i dlaczego czytają w języku ojczystym. Na zajęciach zaproponuj odpowiedniki w języku docelowym. Nie tylko poznasz zwyczaje czytelnicze swoich studentów, ale też masz gotowy pomysł na zajęcia. Zachęcam do spojrzenia na tekst szerzej. Zyskasz na tym podwójnie: dowiesz się znacznie więcej o tym, co czytają Twoi studenci plus lekcja o preferencja czytelniczych będzie ciekawsza.

Moja definicja tekstu obejmuje:

• opinie o np. restauracji, hotelu, filmie, sprzęcie
• porównania produktów
• wpisy na blogu
• komentarze pod artykułami
• opisy filmów
• posty np. na FB, Twitterze
• infografiki
• raporty
• FAQ
• pytania i rady na forach

Jak to zrobić?

Spróbuj wyjść poza typowe ćwiczenia takie jak pytania czy też prawda/fałsz. To mało życiowe zadania. Dobieram ćwiczenia tak, żeby nie tylko tekst, ale też cel czytania były jak najbardziej autentyczne. Dlaczego czytamy np. opinie o produktach? Żeby zdecydować, które dla nas będzie najlepszy i który kupić. Jeśli zdecydujesz się na pytania do tekstu, to przenieś je na płaszczyznę osobistą. Zadanie będzie autentyczne i angażujące.

Powód #2 Tekst jest nieciekawy.

Sytuacja podobna do kwestii gatunków. Jeśli zaproponujesz temat, który ani nie interesuje studentów ani nie jest im potrzebny, to nie ma szans, żeby zaangażowali się w zajęcia. Czytanie dla ćwiczenia rozumienia, rozwijania strategii itp. to niewystarczająca motywacja, żeby spędzić nad zadaniem choćby kilka cennych minut.

Czego nie robić?

Wybrać ciekawy tekst 🙂 To nie takie proste! Nie jestem zwolenniczką zadania “wybierzcie sobie jakiś interesujący artykuł”. Najczęściej wygląda to tak, że w ostatniej chwili “losują” z internetu tekst ze znośnym tytułem albo fajnym zdjęciem. Na zajęciach okazuje się, że jest on nieciekawy, strasznie długi lub bardzo trudny. Nie wypada powiedzieć studentowi, że ten tekst się nie nadaje, więc wszyscy się męczą i jeszcze bardziej zniechęcają się do czytania w języku obcym,

Co z tym zrobić?

Poznaj zainteresowania uczniów. Dowiedz się, o czym chętnie czytają lub jakich informacji potrzebują np. w rozwoju zawodowym. Nie narzucam tematów, które mnie fascynują. Staram się raczej pokazać znany i lubiany temat z zaskakującej lub przewrotnej perspektywy. Oczywiście nie każde zagadnienie jest podatne na takie zabiegi, ale warto próbować.

Jak to zrobić?

Najważniejsza zasada to zawsze przeczytaj tekst, który będą czytać Twoi studenci. Niby oczywiste, ale różnie bywa. Ja przygotowuję teksty, które znam i które opracowałam lub przynajmniej przemyślałam i dopasowane do poziomu językowego studentów. Przyjmijmy, że większość studentów czytuje artykuły na portalach. W tej sytuacji na zajęciach prezentuję tylko tytuły i podtytuły plus zdjęcia artykułów o różnej tematyce. Otwieram w ten sposób rozmowę o tym, czego można spodziewać się po tych tekstach. Mogę rozeznać się w zasobie słownictwa w danej tematyce i wprowadzić nowe wyrażenia. Po reakcjach i wypowiedziach studentów można łatwo rozpoznać, jaka tematyka do nich najbardziej przemawiam. Pytanie, który tekst chcą przeczytać to czysta formalność.  

Powód #3: To nie to medium

Namiętnie drukujemy lub kserujemy teksty, a uczniowie je gubią albo zostawiają w sali. W związku z tym, nawet nie mają możliwości przeczytania.

Co zrobić?

Wybierz alternatywę dla wersji papierowej. Jest wiele możliwości w zależności o tego, z jakiego urządzenia uczniowie korzystają najczęściej (komputer, tablet, smartfon). Najprostsze to:

• link przesłany mailem
• skrócony link np. bit.ly przesłany mailem lub smsem
• qr kod do zeskanowania
• folder w chmurze, np. google drive, Dropbox